29 grudnia 2011
Zapominam
Poprowadź mnie ku plażom jasnym i roztropnym
nad rozpustne akweny ustrojów doskonałych
Ona spogląda nerwowo
Znacząco wygina wiatrołomy palców
Czy źle Ci tutaj ze mną
w pałacowej ksenofobii ciała?
Bez rozbłysków, łomotów
bez skrzekliwego robaka sumienia?
Z moich ust wyfruwają trzy słowa
i giną wczepione w jej zlepione włosy
Zapominam..
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw