12 maja 2010
ontologia letniego upojenia
jest pijana noc
wlewająca się do głów
z pominięciem gardeł
jest muzyka Slowdive
z płyty Souvlaki
o której pisać nie będę
bo przecież mówić o niej to tak
jak tańczyć o architekturze
są papierosy LD kupione
za ostatnie czerwcowe pieniądze
jest Michał chrapiący
z Żubrem pod ramieniem
dodając animuszu pierwszym
nieśmiałym jeszcze guganiom świtu
jest wreszcie wszędobylski smutek
który w przebraniu pobudzenia
dyktuje mi te słowa
28.06.09
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga