11 września 2011
Żywioł dziewiąty - żona
przyszła jak zwykle spóźniona
po długim oczekiwaniu na właściwy moment
wyznaczony porą roku zapisany w kamieniu
tak długo czekałem przed wapienną bramą
w kolorze bieli poczernionej starością
wkoło tańczyli ludzie śmiech mieszał się ze śpiewem
przyszła niespodzianie wierna i została po dni
które przyniosła starość posiwiała jak pień brzozy
wraz z lipami pachnąc wczesną wiosną ciepłym latem
żółtą jesienią i śnieżną zimą
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77
19 kwietnia 2025
Eva T.
19 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek