18 listopada 2010
Oczekiwanie
W oknach rozwieszam prześcieradła
od dawna
nasycone obietnicą i półprawdą
grafiti bez ram światów bez kłamstwa
.
malowane rajem
w drzwiach ramiona nieba
płoną tęcze świtów na oczach światła
czekam
.
wiszą dwa słońca nad drzewami
między grabami hamak i dwie huśtawki
bujają bez końca
.
bryza za piaskownicą brzegu
mokre zamki taczki grabki nosy słońc
ocean w biegu
.
impresja biała
otwarta na dłoń wypełnioną śmiechem
krzesła szuflady szafki
nagość dojrzałą
.
futryna potrzaskana przepuszcza
kryształki powietrza
plecy z tatuażem żegnam
z pustych oczodołów czaszki pod stopami
światło na drogę
uciekam.
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw