12 października 2011
DONIKĄD
Za ciasno…
Krawędzie myśli nie mają styczności z twoim chcę.
Powietrze gęste.
Wrzuciłaś w nie wszystkie swoje problemy.
A odbicie w lustrze staje się twoją perspektywą drogi.
Wciąż niepoukładane.
Trudno je uporządkować.
To nie szuflada w której możesz wykorzystać swoja fizyczność.
W labiryncie niespełnienia uczuć nie spotkasz przewodnika.
A może trzeba się cofnąć?
Nie rozbijając po drodze resztek z twojego ..chcę.
Myśli to nie rafy koralowe
Nie trzeba ich omijać..
Dokąd doprowadzi cię lęk przed tym, co się z nich rodzi?
Przytłacza cię każda kolejna...
Za dużo ich
Nie ma wyłącznika.
Nie będzie końca
Złap jedną- uchwyć- dostrój się
W niej tkwi twoje... chcę.... a nie…muszę..
Na częstotliwości chaosu jest tylko jedna droga...
Donikąd
Z cyklu „Słowa- klucze” 1998r
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
Misiek