27 grudnia 2010
ufff
zazwyczaj zakochuję się około siedem razy w roku
tym razem jednak nic
nie spózniłem się ze złozeniem żadnego podania
nie zgubiłem portfela
nie przespałem ze studentką medycyny
dzieki bogu zima
zaskoczyła drogowców
piłem dużo więcej niż zazwyczaj
zwłaszcza w marcu i kwietniu
prawdę mówiąc - nie pamiętam wiosny
latem slyszałem ponad trzysta razy piosenkę
Satellite, niemieckiej wokalistki Lena
która podkreśla swoje norweskie korzenie
dwadzieścia trzy razy usłyszałem że
moje pisanie to pusta żonglerka słów
około trzysta razy odpowiedziałem na serię głupich pytań
ponad tysiąc razy kazałem komuś spierdalać
w lipcu prawie umarłem z gorąca
pojechałem na Jarocin, Piotr zakochał się praktycznie
na cały tydzien
zasypiając myslałem o śniegu ponieważ śnieg przypomina mi Pauline
zazwyczaj kończe swoje teksty szybciej
jednak każdy ma prawo być jak Macierzyński
slyszałem że jego slam był ustawiony
napisałem o korwinie mikke z Karolem
i z Kate coś o tym malarzu zdaje się że chodziło
o Hoppera
poza konkursem jej
"karmiłam cie zającami ze światla"
nie daje mi spokoju do dzisiaj
8 listopada 2024
wiersze powstają jeszczesam53
8 listopada 2024
0811wiesiek
8 listopada 2024
ZlewMarek Jastrząb
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek