2 listopada 2010
punkt wyjścia
tekst z okolic marca
na ulicy bałtyckiej okna parterowe są
na poziomie fiuta
zagadkowy sposób w jaki kolory
mieszają się
światło skleja kawałki jakie zostały ze mnie
po wniebowstąpieniu
dyskretnie uwidatnia je
w chwili obecnej
spoglądając przez otwarte okno
czekam aż przez nie wskoczysz
ponadto
ostatnie papierosy
są najcenniejsze
więc powoli
celebruję ich śmierć
8 listopada 2024
wiersze powstają jeszczesam53
8 listopada 2024
0811wiesiek
8 listopada 2024
ZlewMarek Jastrząb
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek