6 listopada 2011
horyzont zdarzeń
patrz przyjacielu- tam Golgota
chodź - gwar jakiś - podejdźmy bliżej
tam gdzie ku niebu pną się krzyże
tam gdzie srebrniki zamiast złota
idźmy choć buty pełne błota
zobaczmy kto dziś wzniósł się wyżej
wiara, nadzieja czy też miłość
głowę zadzieram, nie widzę twarzy
lecz bok przekłuty ktoś obnażył
i myśli stado się goniło
w rozgrzanej głowie, słońce praży
a wiatr przewiewa to co było
dokąd zmierzamy- prawdy zagon
gdy krzyży trzeba by spojrzeć z góry
by wbijać się głowami w chmury
by móc się z niebem witać nago
nadawać skał imiona wrakom
i być życiowym- więc ponurym
11 lutego 2025
StarcyMarek Jastrząb
11 lutego 2025
Laura i FilonMarek Jastrząb
11 lutego 2025
Odpowiedź świataBelamonte/Senograsta
11 lutego 2025
Dziennikarskie hopsasaMarek Jastrząb
11 lutego 2025
Moje RozewieBezka
11 lutego 2025
PsychoterapiaMarek Jastrząb
10 lutego 2025
zagrzebał to piesYaro
10 lutego 2025
....wiesiek
10 lutego 2025
Gęsiego za gęślamiJaga
10 lutego 2025
0047absynt