18 października 2010
moja wizyta u dziadka
***(niesiony powiewem tekstow Paganiniego)***
przyszedłem do ciebie w taki dzień pochmurny
jakbym wracał z włóczeg gdzieś po świecie całym
żal mój nie odchyli wieka twojej urny
na tym polu, które nie jest polem chwały
tyle słów w spojrzeniu między nami wisi
jak rząd jachtów- wraków u przystani
i tak tkwimy sobie w niepewności, cisi
czyśmy obaj wolni? czyśmy oszukani?
przebityś był czasem, osnuty płomieniem
kułeś swoje rzeźby w progu piekła wrót
twe dekady znikły niczym okamgnienie
któz pamięta teraz ile niosłeś cnót?
gdzieś medale jakieś i stare monety
wciaż w szpargałach moich wiernie pozostają
lecz ja już to wiem, wiem już to niestety
czemu odchodziłeś twarzą tak zgorzkniałą
więc dzisiaj u mnie na każde wspomnienie
czar historii życia jakby nagle pryskał
przymyka powiekę namacalnym cieniem
ta ostatnia łza... tamtej akcji "wisła"
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek