3 sierpnia 2010
moja głowa
zatem wstaję jak wczesny promień dnia
pierwsze kroki znów stawiam bez skazy
w głowie dudni już tylko głuchy strzał
więc tylko o nim będę dziś marzył
sunę wzdłuż i wszerz szarzejących ścian
patrzę w górę mierząc wzrokiem skrzacim
myślę strzępem pourywanych zdań
jaką cenę za dzień przyjdzie płacić
i mówił każdy kto mnie dobrze zna
że w oczach mych dojrzewa, przemija
zmienny cykl ciemnych odcieni tła
a każda ziemia staje się niczyja
pytał ten co dobrze znać mnie chciał
w jaką pętlę zmieści się ma szyja
z jakich klifów z jakich spadam skał
jaki w plecach nóż najszybciej mnie zabija
a ja idę niemo skrawkiem gasnącego dnia
oddalonym chatom zaglądam do poddaszy
w mojej głowie żyłem i umarłem tylko ja
więc tylko ja w niej będę straszył
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro
10 stycznia 2025
1001wiesiek
10 stycznia 2025
Dreszczowiec na dobranocMarek Gajowniczek
9 stycznia 2025
stalker gwiazdkowyAS
9 stycznia 2025
09.01wiesiek
9 stycznia 2025
jakie to dziwne, już styczeń..jeśli tylko
9 stycznia 2025
-Kreton
9 stycznia 2025
-Kreton