19 sierpnia 2010
sam z sobą
sam z sobą się
sobie kojarzę
pełen
punktów odniesienia
stojących kością w gardle
sam się sobie
przytrafiam od czasu do czasu
epizodyczny
i dziwię się sobie
że tak łatwo potrafię wyjść z siebie
na chwilę stanąć obok rozprzestrzenić
i szukać się
w katalogu przypadkowych
zwierząt lądowych
a piękno zawsze brzydzi się
marszczy usycha
nie chcę opowiadać się
po żadnej ze stron
gatunek na
wymarciu
lecz nie pod
ochroną
/z tomu "Prze-języczenia", 2008 /
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga