3 sierpnia 2010
Wymarłe "siwe" komórki
siwy Pan prowadzi przez strome schody siwą Panią
po kilku metrach przebytych po, ubrudzonym przez odchody szarych gołębi, chodniku- usiedli
a zasiedli na zielonej ławeczce, ale tylko lekko dotkniętej przez posiwiały czas
siwa Pani wyciągnęła rozgazowaną wodę mineralną
napiła się kilka krzywych łyków i odstawiła plastikową butelkę na zarośniętym chodniku
w tym samym czasie
siwy Pan wyciągnął z trochę dziurawej kieszeni połamane papierosy
palił, kaszlał, palił, kaszlał,.........następnie wyrzucił niedopałek na zarośnięty chodnik
potem już tylko spokojnie siedzieli narzekając na ludzi, pewnie tych jeszcze młodych,
którzy to tak zaśmiecają zarośnięty chodnik
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch