1 lutego 2017
sen-nocy-letniej
sen-nocy-letniej
gdy otworzyłem oczy
na plaży morze ludzi
pusto u mego boku
a pełno niepokoju
potem nic i nikogo
tylko kępy traw
śmieci rozrzucone
bełkot fal
zamki już podmyte
wieże wywrócone
słońce śle całusy
coraz bledsze -
szukam niecierpliwie
w tą i tamtą
i tak w kółko ....
póki jasno jeszcze
bez adresu nie trafię
bez biletu nie dolecę
bez ciebie się rozpłynę
ty
syreno
z głębin wołasz
na podwodne zgubne rande-wu
nie wiem jak się nazywam
i gdzie mieszkam
zapomniałem jak wyglądam
zapraszasz - więc ....
Post Scriptum:
-------------
gdy otworzyłem oczy
nie ma plaży
ty u mego boku
i zapach spokoju
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53