10 lutego 2025
Kot pies a może dziecko?
Pamiętam czas, gdy byłam psem, mając psie, głodne oczy,
kiedy jak złodziej kradłeś sen, zrywając grona nocy.
Gotowa byłam dać ci kość, posłanie wraz z wolnością,
lecz nagle światło zgasił los, a ja się stałam kotem.
Po krętych drogach odtąd szłam, lizałam ranne łapy.
Szumiała wolność, kruszał czas, bez przewodnika stada.
Bałam się zaplątania w tłum, połowów w sieć języków.
Mocno drapałam, aż do krwi, gdy ktoś się do mnie zbliżył.
Po latach pazur stępił się, dzikość odeszła w przeszłość.
Czy jestem kotem, czy też psem? Trudno mi odpowiedzieć.
Wiem, że kaganiec oraz smycz mogą ułatwić drogę.
Wolność nie zawsze słodka jest, lecz skłonna nawet pożreć.
Ważne, nie przestać sobą być, mniejsza z tym - psem, czy kotem.
Potrafić dostrzec złoty świt, zmarszczkę i świeży pączek.
Na mleczną drogę wybrać się, zagubić w srebrze nocy.
Odnaleźć dziecko gdzieś we mgle, które ma każdy w sobie
28 lipca 2025
Łukasz Radwaniak
27 lipca 2025
wiesiek
27 lipca 2025
sam53
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta