11 października 2011
CZWARTEK
Więcej światła niż zwykle
tylko przez szybę
w pokoju bez zmian
ten zapach nocy skatowanej
muzyką i papierosami
wciera się w ubranie
roznoszę jak chorobę
to zapatrzenie
więc dziś nie wyjdę
Nie wyjdę bo
na drugim piętrze znowu ktoś zarzynał ścianę miłością
chrobotanie noża
byłem pijany i trzęsą się dłonie niepoprawnie
więcej światła niż zwykle
powoduje niebezpieczne plamy na skórze
oczy prześwietla
po duszę
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch