18 marca 2025
Tsunami
Odliczam chwile, które nie mają wspólnego mianownika.
To w końcu nie próba ognia określa naszą wytrzymałość
na ból, a czas. Przemijanie niweczy wszystko, co ważne.
Trudno ułożyć przyszłość w korycie rzeki bez nazwy.
Imienia.
Wieczne pytania, drogowskazy. Nauki mędrców. Jestem,
bo muszę. W nicości roztopiona nadzieja na piękny sen,
wschód słońca i ciemności nocy. Kiedyś szczęście było
w nas, dzisiaj wyparowała wiara w człowieka, zostało zło.
Filtruję wiadomości, nie czytam gazet. Sposób na siebie
nie istnieje. Dokładam do ognia i chłonę ciepło kominka.
Tak jest lepiej. Cisza to luksus. Prywatność zanika. Słowa,
codzienna masturbacja to głos rozsądku, ostatnia fala.
18 marca 2025
sam53
18 marca 2025
Marek Jastrząb
18 marca 2025
Eva T.
18 marca 2025
absynt
18 marca 2025
Marek Gajowniczek
18 marca 2025
jeśli tylko
18 marca 2025
sam53
18 marca 2025
ajw
18 marca 2025
ajw
18 marca 2025
AS