28 maja 2021
Czy warto zaczynać pisanie opowiadania od nowa?
Nie chcę by zabrzmiało to jak hejt, bo nie mam pretensji do nikogo, do czytelników też nie.
Piszę opowiadanie pod tytułem "Laura w Krainie Rzeczywistości" Opowiada ono o dwudziestopięcioletniej Laurze, która jest niepełnosprawna od urodzenia. W sumie mam już prawie dwadzieścia rozdziałów. Jutro chyba wstawię dwudziesty (aczkolwiek to nie jest pewnie, bo mam pełno szykowania się), a w niedziele wyjeżdżam na dwa tygodnie, ale potem wracam. Z jednej strony lubię tą moją twórczość taką jaka jest. Jest to obyczajówka, bardzo spokojna, bez dramatów, komedii i takie tam.
Jednak czuję, że ja i czytelnicy zupełnie inaczej odbieramy to co ja piszę. Na przykład moja przyjaciółka odbiera całość jako przerażająco smutną pomimo że opisuję sukcesy Laury w rehabilitacji, czy relacje z przyjaciółmi. Jeszcze inni mają wrażenie że Laurka nie ma życia wewnętrznego, chociaż myślałam że tęsknota za przyjaciółmi, niepowodzenia życiowe, gadanie o hobby nimi są. Dlatego, bo pomimo że nawet mi się podoba to co ja piszę to myślę, że mogłabym to zrobić jeszcze inaczej. Z drugiej strony boję się że utracę autentyczność.
Co o tym myślicie? Zaczynał ktoś tu kiedyś od nowa?
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta
24 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
24 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
24 czerwca 2025
Arsis
23 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
23 czerwca 2025
ajw