22 sierpnia 2025
bezpowroty
zmierzchało kiedy wracali
zmęczeni niekompletni
w aurze reisefieber
z ciężkim bagażem chwil
pchał ich wiatr
goniła noc
byleby nie oglądać gwiazd
przez uchylone okno
choćby za cenę...
Najnowsze prace:
pozostałe wiersze: Jane*, kawka, lubię cię w moich ustach, Portrety, Z ogródka do serca, Pierwsza miłość w bezkrólewiu, Adasiu Miauczyński won z mojej kuwety, Zostanę, Słoneczna villanella, zabierz mnie gdziekolwiek, Mgnienie – Triolet, Życie o świcie, psalm psa, bezpowroty, Sierpniowe wieczory, gwiazdki z nieba, bagatela – Tautogram, ABC fantazyjne, uChowaj się Żydzie, przyczynek nr 1, Wróbel i Żabka, Hejterka, Oda do chłopa, Boss os,
Ostatnie komentarze:
2 października 2025
Belamonte/Senograsta
ale komentarz moze byc potokiem spintanicznych
2 października 2025
Dziękuje. Ludzkosc tego potrzebuje, ale czy
2 października 2025
sam53
cieszę się :)
2 października 2025
ais
Sorry Yaro, ale nie rozumiem pierwszego wersu:
2 października 2025
Najbardziej podoba mi się początek, bo jest
2 października 2025
Dziękuję i pozdrawiam :)
2 października 2025
Wymyślają tylko :)
2 października 2025
Dziękuję i pozdrawiam :)
2 października 2025
Nie można oderwać wzroku, cudo...
2 października 2025
Jaga
Niektórzy bujają w obłokach, inni żyją przeszłością,
2 października 2025
Jeśli daję serduszko, przeczytałam. Rzadko
2 października 2025
W całości przyjmuję :))
3 października 2025
sam53
2 października 2025
ais
2 października 2025
wiesiek
2 października 2025
wiesiek
2 października 2025
wiesiek
2 października 2025
wiesiek
2 października 2025
Sara
2 października 2025
Yaro
2 października 2025
sam53
2 października 2025
ajw