11 października 2017
11 października 2017, środa ( Klątwa )
Lekkie ciepło ostrożnie mnie łaskotało,
a lekki deszcz ospale wyskakiwał z chmurki,
aby zaraz położyć się na ziemi i zrobić kałuże,
która chytrze ukrywa się przede mną
i tylko czeka, aż w nią wejdę,
czego skutkiem będą przemoknięte buty.
Jednak nie dzisiaj!
Dzisiaj udało mi się tego uniknąć,
i przy okazji rzucić na siebie najgorszą z klątw...
26 lipca 2024
2607wiesiek
26 lipca 2024
Kwiaty nazywała ,,osiadłymiEva T.
26 lipca 2024
Wiersz dla AniMisiek
25 lipca 2024
2507wiesiek
25 lipca 2024
Pysznyvioletta
25 lipca 2024
PowiewMarek Gajowniczek
24 lipca 2024
2407wiesiek
24 lipca 2024
Jesteś jak ptak, któryEva T.
24 lipca 2024
zdjęcie żołnierzaYaro
24 lipca 2024
Oazą w oczachYaro