3 lipca 2010
Brzoza
Zapatrzonej w chmur szkarłaty
smukłej brzozie wśród brzeziny
śnią się zwiewne, barwne szaty
zamiast strzępów pajęczyny.
Snem nasiąka kropla rosy,
chrzęści baśnią kruchy chrust.
Zamiast liści – lniane włosy,
zamiast kory – czerwień ust.
Tak niewiele chce od bytu !
Rozlistwione w zmrok i w las
smutne drzewo czeka świtu.
Ach, jak wolno płynie czas !
Gdy godziny mroczne miną,
cud się zdarzy w biały dzień
i obudzi się – dziewczyną !
Ach, jak ciąży obcy pień !
Zapatrzonej w chmur szkarłaty
smukłej brzozie wśród brzeziny
śnią się zwiewne, barwne szaty
zamiast strzępów pajęczyny.
Ty, spętany jarzmem zdarzeń,
ślepy od swych własnych złud,
nie zrozumiesz takich marzeń,
nie uwierzysz w taki cud.
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta