8 czerwca 2010
Gęsiarek
Chłodny zmierzch się zabłąkał wśród przydrożnych sadów,
zmierzch, co sączy się wolno w szarzyznę przestworu
i gęstwy drzew zamienia w mroczne, czarne plamy.
Krzyk strąconej gałęzi runął w ciszę boru.
Nad łąką zatopioną w ciszy, nad krzewami,
pulsują w zmroku roje świerszczących owadów.
Sinym niebem chmur strzępy płyną nad polami,
promienie srebrnych świateł spadają smugami,
roztrwaniają się sennie na trawie i w kwiatach.
Bosonogi gęsiarek pod śliwą skulony,
z kolanami pod brodą, w dal łąki wpatrzony,
zbędnym ruchem nie burzy wielkiej ciszy świata.
1 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski
1 czerwca 2025
violetta
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wolnyduch
28 maja 2025
sam53