12 maja 2010

Niepokój

Przenika chłodem zmierzch wrześniowy.
W parku tak cicho, że aż dzwoni
w uszach niedawnej strzęp rozmowy.
Dłoń twoją tulę w mojej dłoni.

Co nam nowego czas przyniesie ?
Co nam się ziści, co nie ziści ?
Drzewa w alejach kryje jesień
trądem pożółkłych, chorych liści.

Wczorajsze sny zapominamy,
jakby ich nigdy w nas nie było.
Krąży, kołuje ponad nami
drapieżna, niespokojna miłość.




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1