24 lipca 2010
* * *
Wiatr trzciny rozwiewa.
W wodzie ich obraz tańczy rozchwiany,
blaskiem i cieniem drga na przemiany.
Nadjeziorne drzewa
stoją bez ruchu w ciemnej zieleni.
W ciszy wieczoru nic ich nie zmieni.
To jestem hardy,
jak drzewo twardy,
spokojny idę w życiową zamieć,
to drżę jak trzcina.
Wiatr mnie przegina,
smutku kropelka serce mi łamie.
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele