24 july 2010
* * *
Wiatr trzciny rozwiewa.
W wodzie ich obraz tańczy rozchwiany,
blaskiem i cieniem drga na przemiany.
Nadjeziorne drzewa
stoją bez ruchu w ciemnej zieleni.
W ciszy wieczoru nic ich nie zmieni.
To jestem hardy,
jak drzewo twardy,
spokojny idę w życiową zamieć,
to drżę jak trzcina.
Wiatr mnie przegina,
smutku kropelka serce mi łamie.
7 august 2025
wiesiek
7 august 2025
Jaga
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
wiesiek
5 august 2025
wiesiek
5 august 2025
absynt