18 maja 2010
I (nadzieja)
Pąki w nas rosną,
i nadzieją trzosną.
Spośród smutku zimą,
dobra w nas nie zginą.
Gdy promień ciepła je rozbudzi,
w rozpaczy diabeł się nie łudzi.
Bo nadziei pożar w nas rozpali,
przybyły wiosną bociek z oddali.
Rozprawi się ze złem,
ja o tym wiem.
Marcin Luraniec
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya