Poezja

Jarosław Gryzoń
PROFIL O autorze Przyjaciele (15) Poezja (84)


16 listopada 2010

łąki

te drzwi kiedyś będzie trzeba otworzyć
nurkując bezpowrotnie
w epicentrum czarnej dziury

pewnie spotkam tam ojca
i w końcu przestanie
nękać mnie w nocnych koszmarach
gdzie w konwulsjach błaga
o szklankę wódy

albo uleczę kalekie dzieciństwo
i nareszcie się od niego uwolnię
bo już dawno przestałem wierzyć
że tutaj mi się to uda

a może dno okaże się błękitem
nad połaciami zielonych łąk
gdzie leżysz w trawie ubrana w biel
jesteś dla mnie miła i ciepła
i nie mówisz że jestem śmieciem

bo na pachnących polanach
nie mogą przecież szaleć burze


Szel,  

"a może dno okaże się błękitem nad połaciami zielonych łąk gdzie leżysz w trawie ubrana w biel jesteś dla mnie miła i ciepła i nie mówisz że jestem śmieciem" tego ci zycze na dzis Jarku!! cycuszki lizac wiersz...:)

zgłoś |

Margot,  

Dawno u Ciebie Jarku nie byłam, a tu "otwieram swoje drzwi...". Bliski jest mi Twój wiersz. Pozdrawiam

zgłoś |

Paganini,  

Ja mogę tylko napisać, iż jesteś wielki, chapeau bas! Po prostu, chapeau bas!

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1