13 maja 2010
Przed spiżową bramą
wieczorem
szron osiada na szklankach czerwonych
splątani węzłem wszechświatowej sieci
nie rozróżniamy czy kwiecień
czy wtorek
poeci
od analiz przesileń rządowych
okrągłe zdania zdobią monitory
nim wszystko skryje wygaszacz ekranu
odkryją prawdę sto razy tę samą
nowe przesłanie na nowe stulecie
a rano
świt wycieka jak sok dzikiej róży
znów dyskusje tkane snu flanelą
zastygają przed spiżową bramą
której telefonu zew nie zburzy
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko