5 july 2010
Zjawa - czyli S.T Coleridge na wesoło, luźne tłumaczenie
Cała jej postać, bezeceństwa
nieziemskie zwisy pokrewieństwa,
Wszystko wypite. Język parzy
pośrodku wypalonej twarzy;
I kładzie się wśród nocnych zmaz
Niby jej duch ogromny głaz
Ona to sama z wielkim piskiem;
nad ranem wita łeb uściskiem.
2 april 2025
marka
2 april 2025
marka
2 april 2025
marka
2 april 2025
marka
2 april 2025
wiesiek
2 april 2025
ajw
2 april 2025
ajw
1 april 2025
Eva T.
1 april 2025
wiesiek
1 april 2025
ajw