13 august 2010
Firanki
* * *
pomarszczone woalki
poszarzałe tiule
kryjące realizm rzeczywistości
prześmierdły już dymem z papierosa
i zapachem smażonej kaczki
dziedziczone po babce
niemodne ostatnio
noszą na sobie
szkaplerze
wonnego pyłku z kwiatów
żywej krwi z rozciętego czoła
i szarego popiołu
niekiedy pamiętają
radosne uśmiechy
czasem plastikowe twarze
a nawet drogie perfumy
od francuskiego dyrygenta
one jedne wiedzą o wszystkim
za dnia widome
w nocy zabijające ślepotę
odbiciem blasku miesiąca
ich czas nie oszuka
a przepalona dziura
nie będzie milczeć
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw