25 august 2015
„Katharsis śmierci”
Ku śmierci brnę, ścieżką bez przystanku,
Spowity jej cieniem,
Ona pije mą krew wiecznym snem bez ustanku,
Jest duchem,
Mgnieniem.
Ostatnie tchnienia na modły przeznaczam,
Aniołowie prędzej,
Znak krzyża na ciele swym oznaczam,
Za życia królem, dziś-
w szacie nędznej.
Ileż bitew mieczem w mej dłoni obytych,
Mgła gęstnieje,
Ileż miłości w sercu mym skrytych,
Krew ma na skale,
Mętnieje.
Gdzież uciekają lata długie tak za życia?
Aniołowie już są…
Wszystkie grzechy przed oczyma, nic nie zdadzą ukrycia,
Gdyż szczątki mej duszy,
Do nieba już mkną.
25 july 2025
wiesiek
24 july 2025
wiesiek
23 july 2025
wiesiek
22 july 2025
wiesiek
22 july 2025
ajw
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek
20 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
19 july 2025
ajw