inna20


Pamiętasz?


Pamiętasz? Jedliśmy pomarańcze
Sok spływał po brodzie i palcach
Zlizywałeś go namiętnie
Z przymkniętymi powiekami

Pachniało pomarańczami i zmysłowością
Wiatr rozczesywał splątane myśli
Fale uniesień wiodły na szczyt
Otwierały nasze pragnienia

Pamiętam. Miałeś koraliki potu
Na rozgrzanej skórze brzucha
Usta układały się w uśmiech
Który tak wiele obiecywał

Delikatnie trącałam te punkty
Które wyzwalają żar z wnętrza
Razem płonęliśmy jak pochodnia
Która nigdy się nie spopieli



https://truml.com


print