26 august 2013

doktrynersi

/*
 * mojej Miłości
 */



pierzchły wyrzuty
upadły klęka
twarze się krzywią
gnie rekurencja
 
rozsypię gwiazdy
pod twoim bogiem
tobie dam wieczność
i tylko tobie
 
ścisłe sumienie
chce już ogłuchnąć
pod przepierzeniem
składa dłoń z wódką
 
na tle hebanu
pełgną emocje
jakkolwiek lotne
znajdź je wśród dotknięć
 
w witrażu kości
i jeszcze dalej
odjęty wstaje
pierzchają troski
 
świt nie ma zamka
w tobie się spalę
jak zaśpiewałem
ustoję zmroku
 
w syczących palcach
krzyczy meteor
choć próg mu reją
ucieka w szarość
 
zamknij otwarte
i odtwórz tremor
dławi nas fetor
doktryny- żartu




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1