24 june 2013
24 june 2013, monday ( bosa nie nowa )
Wracając ze sklepu wziąłem prysznic dżdżysty.
Przyjemność zrosiła kolorową koszulę , stopy napiły się wody z kałuży i skóra może oddychać. Zagrzmiało, zawiało, zaszeleściło.Teraz spoglądam na zmoknięte kwiaty, rosę w trawie i najchętniej poszedł bym boso do pracy.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek