Poetry

yasmin
PROFILE About me Friends (6) Poetry (9) Prose (1)


2 march 2013

strach, który przyszedł wtedy

strach, który przyszedł wtedy
przedstawił mi się jako ostrożność
i z rozsądnymi słowami na ustach
łagodnie zaczął krępować moje ruchy
 
zaraz po nim zjawiło się poniżenie
mówiło, że jest dzieckiem pokory
która kazała mu mnie oszpecić
uczyniło to z wyrazem świętego współczucia na twarzy
 
ból nie zapukał wprawdzie wchodząc
ale przynajmniej był cały czas sobą
rozsiadł się w fotelu i ignorował moją obecność
lecz przez swą władczość MÓJ wzrok przyciągał nieustannie
 
gorycz próbowała odciągnąć moją uwagę snując swe opowieści
podała mi też lek, który zdawał się działać jak trucizna
lecz podobno poleciła mi go dojrzałość
tymczasem ból z goryczą najwyraźniej znaleźli wspólny język
 
...
 
wcale nie wiedziałam, że przyjdzie nadzieja
(myślę, że to ona, choć nie przedstawiła się wcale)
nie powoływała się na nikogo, ale to chyba miłość ją przysłała
bo wszyscy moi goście poczuli się nieswojo
 
strach z poniżeniem wyszli bez pożegnania
gorycz zamilkła i ulotniła się równie szybko
(jej ,,lek" prawie natychmiast przestał działać)
ból zapowiedział, że wróci, pokorniejszym jednak tonem
 
a nadzieja? obiecała pozostać.
 




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1