16 july 2020
16 july 2020, thursday ( przypływ.. )
a może by już coś napisać, innego, erotyk?, ale bez nadmiernego epatowania golizną, akcent tylko i bardziej tajemniczo, jak łono to przyrody i jeszcze nuta romantyzmu czy nawet tragizmu, by o duchowość zadbać..
samotna dupa bez maryni
a w tle jak chruśniak malinowy
chmura nabrzmiała śród pustyni
deszcz obiecuje i to czyni
kształtem zaklęta pieści oczy
rąk nie wyciągaj pośród nocy
katharsis spada lotem sowy
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.