27 march 2014

27 march 2014, thursday ( nie sen )

wstałem jak zwykle patrząc na pączkowanie
rzygające wyziewami miasta
nieumarłe ptaki wciąż trawią śmietniki
słońce nad przykrywką walczy o przebicie
auto mobilnie warczą z nieukrywanym smrodem
a ludzie w pędzie próbują
się zaskoczyć tym 
czego zapomnieli wczoraj
 
kto późno wstaje ...
dostaje większego
kopa
by gonić tych co ruszyli wcześniej
 
idę
pouprawiać jakąś sztukę
pomerdać czasem
zanim
rozdziobią kruki i wrony




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1