13 february 2016
Izka
Czy pamiętasz
Nasze pierwsze spotkanie z przed laty?
Po raz pierwszy kupiłem Ci kwiaty
Chodziliśmy z głową w chmurach jak wariaty
A wszystko było tak łatwe i piękne
Na polanie leśnej złożyliśmy przysięgę
Że będziemy razem aż na wieki
I kilka dni więcej
Biegaliśmy boso zadzierając nosa
Później kochaliśmy się w zbożu kłosach
A wieczorem kąpaliśmy się w rzece
I tak mijały nam dni.
No a teraz wszystko się zmieniło
Nic już nie jest takie łatwe i piękne
To nie my, to życie z nas zadrwiło
Lecz Ty nadal jesteś mi bliska
Moja Izka
Czy pamiętasz smak kiełbasy z ogniska
Siedzieliśmy przytuleni do siebie
Ale coś się zmieniło, miłość prysła
A Ty jesteś mi nadal tak bliska
Moja Izka
Czy pamiętasz jak byliśmy młodzi ?
Po jeziorze pływaliśmy w drewnianej łodzi
Na festynie po raz pierwszy wzięłaś mnie za rękę
Byłem dumny że mam tak piękną panienkę
Rzucaliśmy kamieniami do pociągu
Uwielbiałem nasze schadzki
Na tym w drzewie domku
A wszystko było tak łatwe i piękne
Wieczorami kąpaliśmy się rzece
I tak mijały nam dni.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek