15 february 2016
Zjawa
Siedzę w pustej knajpie
Piłem całą noc
Za oknem jasny świt dopada mnie
Myślę, pora ruszać stąd
Idę ciemną drogą przed siebie
Wokół cicha pustka
Lęk podaje mi rękę
Z za mgły pojawiasz się Ty
Czarna, obca postać
Klęczysz ubrana w czarną, długą suknię
Na przykurzonym od pyłu pagórku
Kiedy odwracasz do mnie się
Mój strach odchodzi gdzieś
Czy jesteś tylko zjawą ?
Czy piękną mroczną damą ?
Alkohol w żyłach krąży
Przecieram oczy swe
A Ty nagle znikasz gdzieś
Pora już ruszać stąd
Iść nadal ciemną drogą przed siebie
W oddali jest mój dom
Odwracam się na moment
A z za mgły pojawiasz się Ty
Czarna, obca postać
Klęczysz ubrana w czarną, długą suknię
Na przykurzonym od pyłu pagórku.
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga
8 september 2025
ajw
7 september 2025
jeśli tylko
6 september 2025
wiesiek
5 september 2025
ajw