8 march 2012

Zmęczona jestem...

Uwielbiam Dzień Kobiet... A niech gadają feministki, że tulipany śmieszne, że urąga to kobiecej godności. Mojej nie urąga, odkąd ósmy dzień marca kojarzy mi się z wyścigami... Najpierw był tylko tatuś. Wczesnym rankiem, przed wyjściem do pracy, wciskał mi w rękę lizaka lub czekoladę z Baltony(mniam). Póżniej startowali we dwoje, z moim bratem, więc co roku budzili mnie coraz wcześniej... Dziś, o godzinie piątej, tata złożył mi życzenia, telefonicznie, pytając, czy aby na pewno był pierwszy. Wywołał uśmiech na twarzy mojego Pana Męża, który "ukochał" mnie o trzeciej nad ranem. Tylko mój syn zachował zdrowy rozsądek, pytając o jedenastej: "a ciacho już gotowe?" Kocham Dzień Kobiet, dlatego pozwólcie, ze pójdę się wyspać;)))
   DZIEWCZYNY, NAJLEPSZEGO!!!!




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1