1 december 2014
Przez Ciebie
Przez Ciebie cierpię bo jak inaczej
kiedy Ty mnie na ostatnim stawiasz miejscu
bo chcesz i możesz
Przez Ciebie tonę bo jak inaczej
kiedy Ty pchasz w głębię bym dosięgną dna
garście piachu trawił do smutnego końca
Przez Ciebie niknę bo jak inaczej
kiedy ja Ciebie odpycham odrażam
niedopasowanie jest bliskie eksterminacji
Ty już wiesz że nie chcesz słowa szeptu tknięcia
moje słowa czyny są nie do przyjęcia
Odejść mam utonąć czy na zawsze zniknąć
Odbezpieczyć pocisk lufę w gardło przytknąć
Tych słów Ja nie piszę przez żal czy złość
lecz wspomnienie tego co łączyła miłość
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve