felix077


Przez Ciebie


 
Przez Ciebie cierpię bo jak inaczej
kiedy Ty mnie na ostatnim stawiasz miejscu 
bo chcesz i możesz
Przez Ciebie tonę bo jak inaczej
kiedy Ty pchasz w głębię bym dosięgną dna
garście piachu trawił do smutnego końca
Przez Ciebie niknę bo jak inaczej
kiedy ja Ciebie odpycham odrażam 
niedopasowanie jest bliskie eksterminacji

Ty już wiesz że nie chcesz słowa szeptu tknięcia
moje słowa czyny są nie do przyjęcia
Odejść mam utonąć czy na zawsze zniknąć
Odbezpieczyć pocisk lufę w gardło przytknąć
Tych słów Ja nie piszę przez żal czy złość
lecz wspomnienie tego co łączyła miłość 



https://truml.com


print