15 february 2012
15 february 2012, wednesday ( Grażynka )
Mam nową koleżankę; w pracy. Inne we wspomnieniach.
(dziwna ze mnie kobieta : nie kominkuję, plotkuję z mężem,
klnę nie tylko pod nosem, lubię kartofle z sosem)
Owa więc koleżanka jest mi darem z niebios.
Rozładowana przychodzę do biura, zbieram do kupy
wczorajsze papiery i sadzam siebie. Do komputera.
Mija coś około godziny. W pewnym momencie podmuch
a raczej strumyczek, obłoczek, światełko...
Grażynka przebiega, parzy kawę, uśmiechem słodzi kąty.
Trzydzieści sekund tęczy; głaszczę trójkę jej dzieci
jadę tatusinym złomem w korkach
szukam tabletki od goździkowej,
łapię całusa i uśmiechnięte oczy.
Ponarzekam, jeśli zdążę, na całokształt.
Biegnąc na górę do siebie krzyknie
jak to Grażynka
życie i tak jest piękne !
10 may 2025
AS
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka