4 december 2011
erotyk
wybudziłem ciebie ze snu
wybacz śmiałość
to namiętność gdzieś pod kołdrą
wrze oddechem
pożądaniem tak lubieżnie
zapachniało
że i kocham powtórzyłaś
już z uśmiechem
obudziłem kotyliony nagich myśli
przecież jesteś
a naprawdę to być miałaś
czasem lepiej dla miłości
niech się przyśni
niż masz wody nabrać w usta
zamiast ciała
6 december 2025
wiesiek
5 december 2025
wiesiek
4 december 2025
wiesiek
3 december 2025
wiesiek
3 december 2025
Jaga
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga