10 november 2022
wśród znajomych-nieznajomych
trudno się rozmawia gdy słowa
nie wykraczają poza granice aktualnej pogody
a wystawiona na słoneczne promienie
twarz ani drgnie beznamiętnie chłonąc
poranne ciepło
maski mnożą się
przybywa obojętności
na pozór wykształcone
odwracają się wraz ze słońcem
takie zwyczajne typowe współczesne
uśmiechy mieszają się
jak dni i noce
jawa ze snem
normalność z nienormalnością
rozmowa kończy się wróżeniem z fusów
bo nikt nie potrafi przewidzieć pogody
klucz poznania jak skończona aplikacja
pierzcha
wraz z klikaniem w klawisze smartfonu
Gombrowicz miał rację
ludziom zostały tylko nic nie znaczące gęby
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga