3 june 2021
piersi
od wczoraj maluję ich obraz
pomiędzy kiścią bzu i kasztanowca
w pachnącej bieli konwalii
w błękicie niezapominajek
srebrem spadającej po kamieniach wody
snem przerwanym nad ranem dźwiękiem budzika
pożądaniem gorączką
pragnieniem
zatrzymaną chwilą
instynktem
wspomnieniem matczynej troski
tęczą po deszczu
światłem nocy
a gdy kładę na nich rękę - miłością
jakże tajemniczą i nad wyraz przyjemną
miedzy kiścią bzu i kasztanowca
twoje mleczne
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek
10 june 2025
wiesiek