14 may 2016
wyjdę z siebie, a Pani...
Ja przy Pani wychodzę na ludzi
i uśmiechem mnie Pani zaraża
przez sen czuje gdy on czyli budzik
budzi we mnie codziennie zbrodniarza
a tak chciałbym w narcyzach żonkilach
być przez Panią budzony na kawę
nie musiałbym też czasu zabijać
obiecuję solenną poprawę
mógłbym z siebie dla Pani coś jeszcze
coś co zabrzmi troszeczkę niezgrabnie
chciałbym Pani oświadczyć się wierszem
wyjdę z siebie
a Pani dziś za mnie
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek