21 january 2016
i na później
Nim świt wyciągnie dłoń na powitanie
szept melancholią ukoi tęsknotę
sfruń niczym anioł przy którym nie zasnę
nie powiem więcej - nie powiem co potem
z wiatrem zleć chwilą przed poranną ciszą
albo natchnieniem do wiersza gdy szczęście
w słowach przy których zmysły się kołyszą
czy chcesz coś wiedzieć - nie powiem nic więcej
spłyń delikatnie mgiełką chmurką bladą
grzywką w obłoku - na nim wiosna frunie
i bądź aniołem choć po co mi anioł
bądź jaką jesteś
na dziś i na później
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma