24 january 2012
zima też bywa kobietą
dziś po śniegu mógłbym pobiec
i po różach jeśli białe
zrywałbym je tylko tobie
i układał w śnieżny balet
z wiatrem grałbym bez przyczyny
choćby angielskiego walca
sprzedał mróz w ramiona zimy
niech zamrozi stawy w palcach
a ty z różą zza firanki
otulona w srebrną paproć
mogłabyś pół nocy tańczyć
taki obraz widzę za mgłą
widzę jak się ciepło śmiejesz
nie dasz rady piruetom
tańczmy razem gdy zawieje
nawet zamieć jest kobietą
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.