10 may 2012
dlaczego muchy komary i sok pomarańczowy
widzisz, to już takie stadium, kiedy herbata nie smakuje już spóźniającą się dostawą cukru. przetoczyłam ciężką kulkę słońca z jednego palca na drugi, bawię się materią nieożywioną. a teraz przychodzi ten głupi moment – trzeba wyjaśnić niejasne sformułowanie; i oto jestem, pod głowę podkładam poduszki śniące o kamieniach
moja pierwsza wizja dotyczyła skórki z pomarańczy. i etiopskich dzieci, których głodne wspomnienia nigdy nie spały. a przecież nawet one mogą mieć wspomnienia; jakiś czas później wystąpił konflikt alfabetyczny, znalazłam się na pustej ulicy w „Incepcji”, zahaczając włosami o nowo wymyślone bestselleryczne eufemizmy. nie umiesz pokroić pomarańczy? klatka! cięcie!
on przecież wpadł na e-moll!
i dalej łańcuch u nogi, ciche jeziorko w tle, obrazek jak z bajki o lewym i prawym.
sumienie mnie gryzie. w lesie, koło północy. i najdłuższej rzeki w okolicy.
4.05.2012r., Rz.
22 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw