cieslik lucyna, 15 february 2014
nic mi więcej nie potrzeba
gdy tak patrzę na gromadkę
dałabym wam gwiazdkę z nieba
jeszcze księżyc na dokładkę
rozhuśtała białą chmurkę
żeby do snu kołysała
a wszystkie gwiazdki na półkę
ładnie bym poukładała
aby jasno wam świeciły
noc calutką aż do brzasku
sen przyniosły błogi miły
kiedy nie możecie zasnąć
zerwałabym ciemnej nocy
mroku jego ciemną szatkę
i księżyca całą pełnię
jeszcze dała na dokładkę.
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 13 february 2014
radio światowy dzień swój obchodzi
więc go obchodzić też nie zaszkodzi
przynajmniej jedno święto co znamy
pośród tych dziwactw powymyślanych
w mojej pamięci stare audycje
te piękne wiersze strofy liryczne
Jedynce wierna swojej zostanę
wnet Lato z Radiem moje kochane
pamiętam jeszcze listę przebojów
dźwięki muzyki w moim pokoju
wielbiłam Pana Sułka na Trójce
kabaret dobry w jednej pigułce
wiele atrakcji mądrej nauki
dzisiaj w eterze ogromne luki
komercja macki jak ośmiornica
swoje wessała innym zachwyca
muzyką obcą i nowym brzmieniem
tamto zostało pięknym wspomnieniem
lecz to są tylko moje wywody
bo radio nigdy nie wyjdzie z mody
to teatr naszej jest wyobraźni
będziemy zawsze z sobą w przyjaźni
zmienią się gusta lecz pokolenia
znajdą w nim zawsze ciekawy temat
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 12 february 2014
Na ścianie słomianka
w pokoju wisiała
musztardowa szklanka
na kredensie stała
a w kuchni makatki
ręcznie haftowane
słoneczniki kwiatki
wiadra cynkowane
barwną kapą wersalka
od święta przykryta
adapter bambino
winylowa płyta
na wysoki połysk
półki i regały
kryształy w segmencie
równo sobie stały
zegarek z kukułką
w miejscu honorowym
oraz tapczan z półką
obrus szydełkowy
na stole cerata
i poczciwa Frania
do sufitu fikus
to dawne mieszkania.
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 12 february 2014
Wałki na ścianie kółeczka kreski
w farbie maczane i takie freski
zdobiły domy na wsi i w miastach
nie był to wcale wałek do ciasta
tapety to już ta wyższa półka
nie było przecież rządził Gomułka
i wałka trudno też było kupić
ale nasz naród nie taki głupi.....
główkował każdy malarz amator
i nie próżnował zima czy lato
do nowych wyzwań musiał być skory
wymyślał nowe szlaczki i wzory
dziś znów powraca wtrącę dwa zdania
modne są wałki w naszych mieszkaniach
minęła tamta rzeczywistość wstrętna
dziś sklepy biją się o klienta
w różnych kolorach ściany sufity
szlaczek kwiatuszek drewniane płyty
co tylko nasza zapragnie dusza
gdy to wspominam zaraz się wzruszam.
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 12 february 2014
proszę państwa to już skandal
nie widzicie co jest grane
ja nie jestem żaden wandal
przecież muszę zjeść śniadanie
głód mi całkiem skręca kiszki
a z was bardzo skąpi ludzie
w misce ledwie ze trzy łyżki
mieszkam w domu a nie w budzie
nie chcę tego ale muszę
do lodówki się podkradać
tyle tam jedzenia kusi
a to wielka jest żenada
ser baleron i kiełbaski
widząc to dostaję skurczy
sam je wezmę więc bez łaski
aż przestanie w brzuchu burczeć
miało być mi u was dobrze
w bród jedzenia kąt wygodny
a ja tylko siedzę w domu
sam do tego jeszcze głodny
i choć brzmi to nierealnie
psie sumienie mam ja swoje
wszystko teraz wam wyszczekam
wcale tego się nie boję
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 11 february 2014
Ja nie wierzę w te androny
i nie zrobię nic na siłę
zawsze swego będę bronić
słowem lub sękatym kijem
nie chcę kubków z napisami
i nie znoszę serc czerwonych
już najwyższy czas na zmiany
kicz ten ma być zakończony
ja zrozumieć nie potrafię
dla mnie to wszystko do kitu
ukryję się może w szafie
i przeczekam aż do świtu
a gdy nowy dzień się zacznie
zaraz szybko się obudzę
i ogłoszę taką akcję
że się zlecą wszyscy ludzie
może wreszcie was przekonam
że to święto z Ameryki
to koncepcja pomylona
niepotrzebne te zachwyty
cieslik lucyna, 10 february 2014
Haftowane serwetki
wyszywane motywy
szydełkowe skarpetki
same cuda i dziwy
zdobyć włóczkę to sztuka
brak kordonka muliny
stara bluzka popruta
druty niczym sprężyny
rękodzieła prawdziwe
na stół meble w sam raz
dzisiaj sama się dziwię
zawsze był na to czas
pożyteczne zajęcie
relaks i odprężenie
i cóż mogę rzec więcej
to też miłe wspomnienie.
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 10 february 2014
oglądam i patrzę z podziwem
ten widok jest niczym obława
ludzie tu tacy szczęśliwi
nareszcie dotarła dostawa
nawet tam widać coś extra
mebelki lub tapczan składany
teraz nie wolno zaprzestać
dopóki nie będzie sprzedany
towar co z oczu sen zbija
potrzebny jak woda i ogień
choć bolą nogi i szyja
wciąż stoi kolejka za rogiem
że uda się marzą ludziska
każdemu z nich kupić cokolwiek
już żadne energią nie tryska
zwyczajnie zmęczony jest człowiek
dotknąć i z bliska popatrzeć
znowu nie starczy dla wszystkich
znają to wszystko na pamięć
mimo to znowu tu przyszli
do skutku jednak stać będą
w coraz to większych ogonach
taka ich smutna powszedniość
której nie mogą pokonać
cieslik lucyna, 9 february 2014
z gazet kalendarzy starych
wycinane do ostatka
jeśli fotka z nim do pary
to dopiero była gratka
również przekazany ustnie
przepis pocztą pantoflową
to natychmiast w kartki puste
wpisywano go wzorowo
wysłużona czasem kartka
wręcz stawała się nawykiem
bezcenna tak dużo warta
była naszym poradnikiem
Olaboga jadą goście
ktoś wymyślił coś takiego
nie do wiary ciasto proste
i zrobione z byle czego
wymyślano więc potrawy
z tego co było pod ręką
nie bynajmniej dla zabawy
bo zwyczajnie było cienko
to nie tak jak mamy teraz
każdy serwis masz za chwile
i nie trzeba wcale zbierać
tych przepisów dziś aż tyle
cieslik lucyna, 9 february 2014
Geometryczna forma przyjemna
efekt dość ładny koło na kole
wisiała sobie kiedyś niejedna
lampa okrągła najwięcej w szkole
papierki w środek rzucali dzieci
na przerwach grając na niby w kosza
w urzędach także żyrandol świecił
sentyment został do tego klosza
można go spotkać jeszcze i teraz
w szpitalu albo gdzieś w magazynie
zbieracz pamiątek zawsze wyszpera
przedmiot kultowy nigdy nie zginie
L.Mróz-Cieślik
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko
2 november 2024
0211wiesiek